Czasem trzeba zrzucić głaz

Na swojej najnowaszej płycie Uliczny Opryszek napisał komentując tytułowa kompozycję:
„Tekst utworu inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami. W nocy z 20 na 21 lutego 2019 roku w Gdańsku około 3. nad ranem trzech mężczyzn: Michał Wojcieszczuk, Rafał Suszek i Konrad Korzeniowski obalili pomnik księdza prałata Henryka Jankowskiego, znanego polskiego duchownego. Na leżącym monumencie, który oddzielił się od cokołu ułożyli strój ministranta wraz z dziecięcą bielizną. Miał to być symbol cierpienia molestowanych przez prałata dzieci. Po tym zdarzeniu aktywiści poczekali na przyjazd policji.”
Napisany przeze mnie tekst „Prałat” kontynuuje serię tekstów o współczesnych bohaterach – link do piosenki znajduje się na końcu wpisu.

Prałat

Nie każdy pomnik jest po koniec świata
Nie każda postać jest wyłącznie jasna
Gdy mroczne fakty w krąg narobią huku
Zmyślony ideał szybko sięga bruku

Cokoły zwykle same nie pękają
Kamień czy brąz nie kruszą się ot tak
Są jeszcze tacy, którzy pamiętają
By zmazać hańbę trzeba zrzucić głaz

POMNIK WSTYDU KOŚCIOŁA
POMNIK WSTYDU SPOŁECZEŃSTWA
HAŃBA GDAŃSKA I POLSKI
PRAŁAT….

Niechaj już nigdy pedofil nie stoi na cokole
Czym prędzej trzeba z niego strącić go
Jeśli ktoś umie cierpienie wykuć w bryle
To niechaj ofiar monument będzie to

POMNIK WSTYDU KOŚCIOŁA
POMNIK WSTYDU SPOŁECZEŃSTWA
HAŃBA GDAŃSKA I POLSKI
PRAŁAT „Solidarności”

Są jeszcze tacy, którzy pamiętają
By zmazać hańbę trzeba zrzucić głaz

– – –

– – –