Ciechanowiec – lata 90.

Są miejsca, które w związku z aktywnością koncertową odwiedzałem kilka razy. To na przykład: Bartoszyce, Ciechanowiec, Krosno czy Nowy Sącz. Do filmów na moim kanale na YouTube dodałem akurat początek koncertu w Ciechanowcu z 1996 roku. Jeśli dobrze pamiętam, grałem tam też następnego roku.

Bardzo miło wspominam zaangażowanych w organizację koncertów ludzi i publiczność, która przychodziła na moje koncerty. Ze wspomnień, które powracają, mogę napisać, że pierwszy raz zespół System of a Down usłyszałem w samochodzie, który wiózł mnie z dworca PKP do miejsca koncertu. Pamiętam też, że jedna taka wizyta odbyła się zaraz po ogromnym huraganie i po drodze oglądaliśmy szpalery zwalony wzdłuż drogi drzew. Smutny był to widok.

Materiał z koncertu w 1996 roku jest bardzo symptomatyczny dla tamtych czasów. Dużo prostoty, bezpośredniości i surowizny. To były bardziej spotkania a nie koncerty. Można, za słynnym powiedzeniem, dodać, że „tacy byliśmy”. I takie były czasy.

Wylogowałem się z fb

Pewnie niektórzy/niektóre z Was już to wiedzą – inni/inne pewnie jeszcze nie.

Początkowo fb wydawał się OK. Odpowiadał na potrzebę łączności. Dawno niewidziani odlegli znajomi mogli się odszukać i zostać wirtualnymi sąsiadami. Fantastyczna sprawa.

Ale, jak to zwykle bywa, z czasem pojawiają się różne „ale”.

A to pojawiają się informacje, że Facebook sprzedaje dane użytkowników – nie wiemy jaki użytek zrobią z nich inne firmy i organizacje, czy np. nie będą manipulować naszymi decyzjami politycznymi (patrz np. afera Cambridge Analytica).

Algorytmy fb żerują na niektórych aspektach naszej psychiki – uzależniają nas, ogłupiają, zabierają czas, dekoncentrują, powodują depresję, i niby to medium społeczne (przynajmniej z nazwy) ale jednak alienuje nas bardziej. Wylogowanie się z fb to wygrana – zwłaszcza czasu, który na powrót staje się twój.

Liczba reklam zaczyna być uciążliwa.

Portale społecznościowe nie zawsze kwapią się z szybkim usuwaniem niewłaściwych treści a pewne kontrowersyjne treści zapewne bywają im na rękę, gdyż przyciągają uwagę użytkowników, bo w końcu o to w tym wszystkim chodzi: o to żebyśmy za korzystanie z funkcjonalności platformy zapłacili własną uwagą.

Dlaczego mamy żywić za darmo treścią biznesy, które nam za to nie płacą? Zwłaszcza wszyscy ci którzy żyją z tworzenia kontentu, np. artyści, powinni przemyśleć swoją obecność w tego typu mediach społecznościowych.

Instagram, WhatsApp i Messenger to też własność fb. Chociaż można argumentować np. o zasadności wykorzystywania Instagrama przez artystów sztuk wizualnych. Trzeba jednak pamiętać, że media społecznościowe najczęściej zamykają nas w bańkach i dotarcie przez nas z naszymi treściami poza nią wydaje się za pomocą tych mediów mało prawdopodobne.

Zapewne jednak do czasu jak social media traktowane są przez nas jako narzędzie np. do pracy, np. dziennikarskiej, zasadne wydaje się by ich używać, ale jak służą już tylko do bezmyślnego skrolowania wyświetlanych treści to należy bardzo poważnie się zastanowić nad funkcjonalnością przycisku „delete”. Niegdysiejsza akcja pod takim właśnie hasłem: #deletefacebook tak naprawdę nigdy się nie skończyła a jej aktualność wydaje się przybierać na sile.

Ja w każdym razie ograniczyłem swoją obecność w social media (fb, instagram, twitter) i przynajmniej na razie tam nie wracam. Czy to może być dla Ciebie trudna decyzja? Pewnie tak – detox zwykle wiąże się z dyskomfortem. Jednak jak w końcu mija początkowe poczucie, że czegoś Ci brakuje, to szybko okazuje się, że korzyści jest znacznie więcej niż mogłoby się wydawać.

Zawsze możesz poćwiczyć przed ostateczną decyzją: zrób sobie 30-dniową przerwę i sprawdź sam. Decyzja, która potem podejmiesz, na pewno będzie słuszna.

Ja w każdym razie się wylogowałem.

Aktualizacja zdjęcia profilowego na niegdysiejszej stronie fb jaśka malarza

#deletefacebook #backtolife #socialmedia #instagram #twitter #whatsapp #messenger #digitaldetox #cyfrowydetoks #mediaspolecznosciowe

janusz reichel w Warszawie 2007

Po niektórych wydarzeniach zostają same wspomnienia, a po innych zostają również zdjęcia, zapisy słowne a czasem nawet wideo. Pod linkiem znajdziecie fragment z koncertu, który odbył się w Warszawie w 2007 roku. Jest wideo, ale brakuje innych elementów układanki, gdzie to było, przy jakiej okazji itp. Może ktoś z Was pamięta.

ZiMA w pełni

Nawet niektórzy najstarsi gooorale nie pamietają, że wiele piosenek, które potem śpiewałem powstało najpierw w zespole ZiMA. Od roku plus minus 1986 do 1991 trwała ta miła muzyczna przygoda. Szkoda, że byliśmy rozrzuceni po kraju (Nowy Sącz, Radom, Lipsko, Łódź i Kraków) a potem nawet po świecie (doszedł Nowy Jork), bo wiele fajnych rzeczy mogłoby się wydarzyć. Tymczasem pozostaje się kontentować wspomnieniami. Oto jedna z fotografii przedstawiająca koncert ZiMY w Radomiu. Pierwszomajowy koncert ZiMY trzeba dodać, co dla pamiętających i dla znawców tamtych czasów zapewne wiele powie. Koncert nawiasem mówiąc przerwany.

scan_180

Pozostała także muzyka. Jest jej trochę rozsianej po internecie. Jak się okazuje po piosenki ZiMY nie sięgam wyłącznie ja. Niedługo usłyszycie np. „Tolerancję” w nowym wykonaniu – pewnie będzie jeszcze okazja się tym chwalić. Rosnący wciąż zasób muzycznych pamiątek znajdziecie głównie na moim kanale youtube (link z boku po prawej). Znajdziecie tam między innymi właśnie tę piosenkę.

Piosenka „Tolerancja” pokazuje spełniającą się powoli na naszych oczach apokaliptyczną wizję. Szubienice i stosy już tu niemal są. I pewnie nawet wielu nie zauważy jak się faktycznie pojawią na skalę nie do zatrzymania.
🙁

tolerancja
(muz. i sł. – janusz reichel)

gdy już pobłogosławię broń i żołnierzy
i zanim zasiądę do krwawej wieczerzy
niech przeklnę jeszcze z ambony
tych co w niedzielę omijają kościoły

klątwę rzucę na tych co nie wierzą
i na tych co w co-innego wierzą
a więc na tych co tłumaczą w inny sposób biblię
i co sławią imiona bogów innych religii

anatemą obłożę politycznego wroga
i próg raju podniosę by nie każdy tam dotarł
przeklnę sztukę mokrą od soków kobiety
i na indeks sztukę lepką od spermy

wpiszę

szubienice i stosy w krajobraz społeczny
szubienice i stosy w krajobraz społeczny
szubienice i stosy w krajobraz społeczny
szubienice i stosy w krajobraz społeczny

amen