Wylogowałem się z fb

Pewnie niektórzy/niektóre z Was już to wiedzą – inni/inne pewnie jeszcze nie.

Początkowo fb wydawał się OK. Odpowiadał na potrzebę łączności. Dawno niewidziani odlegli znajomi mogli się odszukać i zostać wirtualnymi sąsiadami. Fantastyczna sprawa.

Ale, jak to zwykle bywa, z czasem pojawiają się różne „ale”.

A to pojawiają się informacje, że Facebook sprzedaje dane użytkowników – nie wiemy jaki użytek zrobią z nich inne firmy i organizacje, czy np. nie będą manipulować naszymi decyzjami politycznymi (patrz np. afera Cambridge Analytica).

Algorytmy fb żerują na niektórych aspektach naszej psychiki – uzależniają nas, ogłupiają, zabierają czas, dekoncentrują, powodują depresję, i niby to medium społeczne (przynajmniej z nazwy) ale jednak alienuje nas bardziej. Wylogowanie się z fb to wygrana – zwłaszcza czasu, który na powrót staje się twój.

Liczba reklam zaczyna być uciążliwa.

Portale społecznościowe nie zawsze kwapią się z szybkim usuwaniem niewłaściwych treści a pewne kontrowersyjne treści zapewne bywają im na rękę, gdyż przyciągają uwagę użytkowników, bo w końcu o to w tym wszystkim chodzi: o to żebyśmy za korzystanie z funkcjonalności platformy zapłacili własną uwagą.

Dlaczego mamy żywić za darmo treścią biznesy, które nam za to nie płacą? Zwłaszcza wszyscy ci którzy żyją z tworzenia kontentu, np. artyści, powinni przemyśleć swoją obecność w tego typu mediach społecznościowych.

Instagram, WhatsApp i Messenger to też własność fb. Chociaż można argumentować np. o zasadności wykorzystywania Instagrama przez artystów sztuk wizualnych. Trzeba jednak pamiętać, że media społecznościowe najczęściej zamykają nas w bańkach i dotarcie przez nas z naszymi treściami poza nią wydaje się za pomocą tych mediów mało prawdopodobne.

Zapewne jednak do czasu jak social media traktowane są przez nas jako narzędzie np. do pracy, np. dziennikarskiej, zasadne wydaje się by ich używać, ale jak służą już tylko do bezmyślnego skrolowania wyświetlanych treści to należy bardzo poważnie się zastanowić nad funkcjonalnością przycisku „delete”. Niegdysiejsza akcja pod takim właśnie hasłem: #deletefacebook tak naprawdę nigdy się nie skończyła a jej aktualność wydaje się przybierać na sile.

Ja w każdym razie ograniczyłem swoją obecność w social media (fb, instagram, twitter) i przynajmniej na razie tam nie wracam. Czy to może być dla Ciebie trudna decyzja? Pewnie tak – detox zwykle wiąże się z dyskomfortem. Jednak jak w końcu mija początkowe poczucie, że czegoś Ci brakuje, to szybko okazuje się, że korzyści jest znacznie więcej niż mogłoby się wydawać.

Zawsze możesz poćwiczyć przed ostateczną decyzją: zrób sobie 30-dniową przerwę i sprawdź sam. Decyzja, która potem podejmiesz, na pewno będzie słuszna.

Ja w każdym razie się wylogowałem.

Aktualizacja zdjęcia profilowego na niegdysiejszej stronie fb jaśka malarza

#deletefacebook #backtolife #socialmedia #instagram #twitter #whatsapp #messenger #digitaldetox #cyfrowydetoks #mediaspolecznosciowe

reichel_KONIEC

koniec – janusz reichel
[CD] janusz reichel / jasiek malarz private collection, Łódź 2021, JMPC_11
januszreichel_koniec_okl_sm januszreichel_koniec_okl_back_sm
jasiek malarz and the digitals: koniec
1. Księżyce
2. Maszyna nienawiści
3. Schody (Pieśń na wejście)
4. Świat to
5. XXI wiek (Structure destroyed)
6. Dlaczego Marlow kłamie (Materac)
7. Przypis 4 ze s. 84
8. Bezsenność
9. Przebiegam
10. My only friend (Świat to coda)
Teksty i muzyka: janusz reichel
Z wyjątkiem:
7. Tekst: Tomasz Bąk, z tomu: Bailout. Wydawnictwo WBPiCAK w Poznaniu, Poznań 2019.
8. Tekst: Krzysztof Kamil Baczyński, Juwenilia z: Utwory zebrane, t. II, Wydawnictwo Literackie, 1994, s. 435.
Wykonanie: janusz reichel
Wsparcie:
4 i 10. Dodano próbkę z próby zespołu rhl_Ansambl (janusz reichel, Tomasz Bąk, Jarek Urbanowski)
7. Git.bas: Tomasz Bąk
 
Fot. na okładce:
Tomasz Żylewicz
Fot. na wewnętrznej stronie okładki:
Łukasz z Bałut
Fot. księżyców w booklecie:
Marek Dziobak Bodziony (www.dziobak.pl)
Projekt graficzny:
Migiem
Nagranie, miks, produkcja –
wszystko domowymi metodami „zrób to sam”: janusz reichel
Wydawca: janusz reichel / jasiek malarz private collection, Łódź 2021, JMPC_11.

Album pod patronatem kampanii „Muzyka przeciwko rasizmowi”.

Dystrybucja płyty:
– Gusstaff Records: https://www.sklep.gusstaff.com/
– na koncertach janusza reichela oraz na koncertach zespołu rhl Ansambl, podczas których można usłyszeć utwory z płyty.
– Ponadto wysyłkowo u jaśka malarza.

autozdrada (2001)

autozdrada
jasiek malarz (z udziałem enafa)
[kaseta] PASAŻER Dębica 2001
Strona A
autozdrada
popieraj jaśka malarza
należę do partii (mniejszości stanowią większość)
asm
wiatr
Strona B
INDIEpendent
ciekawość do piekła
świat pięknych ludzi
* * * (zalany olimp) podróż do początków naszej kultury na wypadek gdyby trzeba ją było zaczynać od nowa
lekcja angielskiego / English Lesson

recenzje >>

Kompozycje i teksty: jasiek malarz
Aranżacje: enaf i jasiek malarz
Nuta piosenki „autozdrada” (A1.) jest inspirowana piosenką „Which side are you on” (Florence Reece, 1946), którą w 1984 przypomniał Billy Bragg.
Wykorzystane sample pochodzą od zaprzyjaźnionych wykonawców lub zostały stworzone przez enafa.Nagrano w Teatrze Arlekin w Łodzi w dn. 27-28.01.2001.
Realizacja: Szymon „Słoń” Surmacz.

W nagraniu udział wzięli:
– w roli jaśka malarza: janusz reichel (gitary, głos)
– w roli enafa: enaf ad’zar dzaro (komputer, dźwięki)

Mastering: Smok